www.telenovelas.fora.pl

od czegoś zawsze trzeba zacząć

A to jeden z moich ulubionych:

Rebelde ma dużo fanów,
a przeciwników bez liku,
sęk w tym jak ich pogodzić,
by obyło się bez krzyku?
Jak załagodzić konflikty?
Tego nie wiadomo,
bo jedni się buntują,
a drudzy ich negują.
I tak z dziada na pradziada
i z wieku na wiek drugi,
tasują się fani z anty fanami,
z większością tych drugich.
Lecz przyszedł wreszcie czas,
gdzie konflikty topnieją,
nastała era Linvelina,
pogromcy występku wszelkiego.
On jak ten arbiter,
przemierza strony forum,
wymierza sprawiedliwość,
nie urągając nikomu.
Może dzięki temu nastanie tutaj pokój,
a Rebeldowcy i antyfani,
zakopią wojenny topór.

Boski

No super

Pysia napisał:

To co było, już nie wróci,
Co wczoraj bawiło,
dzisiaj już nas smuci,
Lecz jakaś część serca,
wciąż na ból jeszcze wrażliwa,
zdaje się rozważać,
jakby to było,
gdybym była w pełni szczęśliwa?

super

Pysia super te wiersze.

Dziękuję wam za tak miłe opinie

Taka prawda. Napiszesz coś jeszcze?

No jak mnie wena najdzie to czemu nie? hehe

No to czekamy aż zalapiesz wene

Rosita napisał:

Pysia super te wiersze.

no Pysia super pisze

Oj tak tak. Przyszła poetka. z niej bedzie

Taa raczej nie, bo ja dobieram jedynie rymy, no kto wyda satyryczne wiersze? Nikt.

ja wydam

dokładnie, już masz wydawce